Drugi mecz w rozgrywkach Winner Cup ligi izraelskiej i drugi udany w wykonaniu Amerykanina z polskim paszportem Davida Logana. Uczestnik Eurobasketu 2009 pokazał się kolejny raz z bardzo dobrej strony, udowadniając sceptykom, że jego transfer do Maccabi Tel Aviv nie był dziełem przypadku a on sam śmiało może walczyć o pewne miejsce w składzie ekipy Davida Blatta.
Faworyci potyczki (zespół Maccabi Tel Aviv) długo tym razem męczyli się ze swoim rywalem, Maccabi Haifa. Do przerwy wynik oscylował w okolicach remisu (45:44), a w kilka minut po przerwie podopieczni Davida Blatta, stracili 10 oczek z rzędu, samemu trafiając tylko raz..W tym momencie amerykański szkoleniowiec drużyny z Tel Avivu zdecydował się na wprowadzenie do gry Davida Logana. Obrońca odmienił losy meczu i w samej czwartej kwarcie zdobył 11 punktów, ostatecznie kończąc mecz z 16 oczkami na koncie. Zawodnika aspirującego do występów na Eurobaskecie 2013, dobrze wspierali Lior Eliyahu (14pkt) oraz Ricky Hickman (13pkt). Dzięki postawie swoich strzelców, rekordziści Izraela w ilości mistrzowskich tytułów, odnieśli wygraną 76:69 i w finale zmierzą się z Maccabi Ashod.
Ciekaw jestem czy kolejna informacja o udanym występie Davida dotrze do uszu Alesa Pipana czyli opiekuna polskiej reprezentacji? Wszak wydaje się, że przy emigracji Dardana Berishy do ligi Kosowa oraz niskiej pozycji – na starcie sezonu – w składzie Asseco Prokomu, Piotra Pamuły, Logan mógłby doskonale uzupełniać się w grze z Łukaszem Koszarkiem, dając większe możliwości na obwodzie naszej kadrze.
2 komentarze/y