24-letni, były podkoszowy Turowa Zgorzelec, poszedł śladami innego ex gracza zgorzeleckiej drużyny Chrisa Johnsona, i podobnie do byłego środkowego Blazers spróbuje on swoich sił podczas obozu przygotowawczego – do 67. sezonu ligi NBA – w klubie z Portland. Mierzący 203cm center może trafić do klubu, który w najbliższym sezonie będzie potrzebował podkoszowych walczaków, bowiem od połowy poprzedniego sezonu i odejścia do Houston Rockets Marcusa Camby’ego, jedynym wartościowym zawodnikiem jest gwiazda drużyny, LaMarcus Aldridge.
Podczas letniego okresu transferowego działacze Smug pozyskali w naborze do ligi Meyersa Leonarda i reprezentanta Wielkiej Brytanii, Joela Freelanda. W podkoszowej rotacji jest również J.J. Hickson, który przystał na warunki nowej umowy z klubem z Rose Garden.
Lauderdale wg mojej oceny był jednym z najbardziej niedocenianych zawodników Turowa ostatniego sezonu. Center wybitnie nastawiony na defensywę, miał zbyt małe zaufanie ze strony trenera Jacka Winnickiego a jego umiejętności gry na tablicach oraz blokowania rywali nie były do końca wykorzystywane. Myślę ,że dziś przy Miodragu Rajkoviću, ten amerykański środkowy miałby więcej miejsca i czasu do gry w hali przy Maratońskiej i byłby w stanie dzielić i rządzić – w kategorii zbiórek i bloków – pod koszem Turowa. Kibicom zgorzeleckim kojarzy on się głównie z efektownymi alley oopami oraz czapami ale wydaje się, że dziś otworzyła się szansa na spełnienie największego marzenia, kiedy podpisał niegwarantowaną umowę z nowym klubem. Oczywiście w tym wypadku życzę mu wiele powodzenia, bo trzeba przyznać, iż z PLK do NBA droga jest niezmiernie wyboista i daleka;-)
Good luck Dallas!
2 komentarze/y