Serapinas z Greerem, Koljević ze Swansonem.
Całkiem niedawno informowaliśmy Was o rosnącej liczbie zawodników w szeregach ukraińskich zespołów, wywodzących się z Polskiej Ligi Koszykówki. Ostatni nasz raport mówił m.in. o doskonale Wam znanych: Danielu Kickercie, Lynnie Greerze czy Kirku Archibeque’u. Ukraiński klimat przypadł też do gustu nowemu opiekunowi Kryvbabasketu-Lux Kryvyi, Karlisowi Muiznieksowi, a ten z kolei pociągnął za sobą Winsome’a Fraziera (ex AZS Koszalin) i wspomnianego Archibeque’a. Wczoraj na listę ukraińskich klubów trafiły dwa kolejne nazwiska.
Jak widać Superliga naszych wschodnich sąsiadów przyciąga następnych graczy swoimi atrakcyjnymi zarobkami i rozwojem jej. Na takie ruchy zdecydowali się kolejni, byli gracze Turowa Zgorzelec i Asseco-Prokomu..
Wizja gra również w lidze VTB przyciągnęła do Mariupola, Simonasa Serapinasa, bohatera finałów PLK 2008 roku. 30-letni Litwin spędził ostatni rok z Telekom Baskets Bonn, gdzie notował wysokie noty, średnio zdobywając 11 oczek w meczu. Mistrz Polski z 2008 ostatnie 2 tygodnie spędził na testach w drużynie Azovmashu, a po pozytywnej ocenie trenerskiej, otrzymał propozycję rocznego kontraktu (który zaakceptował). Tym samym dołączył on go Lynna Greera, który podpisał kontrakt z drużyną już w sierpniu. Nowa drużyna obrońcy i skrzydłowego to srebrny medalista ukraińskiej ligi.
Z kolei Cherkasy Monkeys uzupełniły swoją rotację wśród graczy obwodowych o Ivana Koljevića. 28-letniego Serba większość z Was na pewno kojarzy z występów w Zgorzelcu i Starogardzie Gdańskim. Niestety w żadnym polskim klubie nie zagrzał on dłużej miejsca i znalazł zatrudnienie na Ukrainie. Tam w poprzednim sezonie prezentował się bardzo przyzwoicie notując średnie na poziomie: 13,0pkt, 6,8as, 3,5zb i 1,2przech. Teraz o minuty na parkiecie powalczy z Dante Swansonem, który swoją umowę parafował – podobnie do Greera – w sierpniu. Koljević mimo imponujących średnich nie może spać spokojnie, gdyż dostał od „Małp” umowę na 2 miesiące i będzie musiał mocno zapracować na angaż w kolejnych miesiącach.