Langun Aro GBC w hiszpańskiej ACB, potwierdziło transfer doskonale znanego fanom polskiego Basketu, byłego MVP naszej ligi, Qyntela Woodsa. Skrzydłowy, który zdobywał 13pkt, 5.8zb i 2.6 as w meczu ligi ukraińskiej spróbuje po raz pierwszy swoich sił w najlepszej koszykarskiej lidze Europy.
Langun Aro GBC to ekipa, która w poprzednich rozgrywkach awansowała do play offs, a następnie odpadła w ćwierćfinałowej rywalizacji (1-2) z Walencją. Zespół Alfonso Alonso ma swoim składzie utalentowanego brazylijczyka (grał na Igrzyskach), Raula Neto czy swego czasu wybranego w drafcie do L.A. Clippers, Rosjanina Jaroslava Koroleva.
31-letni Qyntel Woods trafił do Dnipro Dniepropietrowska poprzez Maccabi Haifa w połowie poprzednich rozgrywek ligi ukraińskiej. Jego średnie wskoczyły na wyższe obroty: 13pkt z 7pkt, 5.8zb z 4.0 zb oraz 2.6as z 1.5 as a on poprawił swoją formę zza naszą wschodnią granicą. Jak pamiętacie jego druga przygoda z polską w ogóle nie przypominała tych fantastycznych chwil w jego wykonaniu w 2010 roku. O ile było głośno w Woodsie i o jego koszykarskich dokonaniach dwa lata temu to już na finiszu sezonu 2010/11 w PLK był on już tylko cieniem świetnego skrzydłowego.
Nie lepiej było w ostatnim sezonie, zwłaszcza z Izraelu. Najlepszy skrzydłowy Euroligi w 2010 roku zakończył sezon w ¼ play offs, przegrywając rywalizację z późniejszym mistrzem, BC Donieck (1-3). Jednak jego gra, lepsza dyspozycja aniżeli miało to miejsce w lidze izraelskiej, na tyle przypadła do gustu klubowym sternikom, iż zdecydowali się oni zaproponować kolejną umowę z graczem, na sezon 2012-13.
Woods ostatecznie zerwał rozmowy z ukraińskim klubem, widząc swoją szansę w mocniejszej, koszykarsko lidze. Warto przypomnieć, iż swego czasu Qyntel znalazł się na celowniku Realu Madryt, a w 2010 roku w samych superlatywach wypowiadał się o nim słynny szkoleniowiec Królewskich, Ettore Messina.