Całkiem niedawno opisywaliśmy transfery za naszą wschodnią granicą przy osobach Lynna Greera, Daniela Kickerta i Qyntela Woodsa. Gdzieś w eterze przewija się nazwisko Kirka Archibeque’a, który lada dzień ujawni szczegóły i nazwę drużyny, do której się przenosi z Tauron Basket Ligi. Biorąc – bliżej – pod lupę ukraińską Superligę okazuje się, że całkiem podobnie do Bundesligi, LegaA oraz tureckiej TBL zasila ją całkiem spora liczba graczy związana w przeszłości z polską ligą. Dziś liga ukraińska kojarzona jest przede wszystkich z zamożniejszymi sponsorami oraz większymi wypłatami dla graczy. Nie dziwi więc fakt coraz większych nazwisk w niej.
Oto kolejne przykłady nazwisk, które nie są dla nas anonimowe. Zacznijmy od Dante Swansona, dla którego będzie to trzeci z rzędu sezon na Ukrainie. Ex obrońca Astorii, Śląska, Anwilu i AZS-u Koszalin, przechodzi z Hoverli do Cherkasy i powinien mieć tam pewną pozycję w pierwszej piątce.
9pkt, 3.2 zb oraz 4.7 as to średnie z ostatniego sezonu Swansona, całkiem niedawno jeszcze kojarzonego z powrotem do Koszalina. Dante ma wiele do zrobienia w miejscowych Małpach, gdyż ten team ostatni sezon zakończył na przedostatniej, 13 pozycji, wygrywając ledwie 8 spotkań..
Kryvbasket-Lux Kryvyi to druga z drużyn w której spotkamy znajome z PLK nazwiska. Trenerem tam od nowego sezonu został wicemistrz Polski, Karlis Muiznieks. Ex coach Trefla będzie miał do dyspozycji znanego w Słupsku, Dalibora Djapę. Serbski silny skrzydłowy, mogący występować na czwórce i piątce, rozegra w tej drużynie drugi sezon, podczas gdy w minionych rozgrywkach notował on średnie 12.3 pkt i 4.7 zb. Cel nowej drużyny Muiznieksa to również poprawa słabego bilansu, 15-24.
Dnipro Dniepropietrowsk to wspomniana 'polska’ kolonia, w której zadomowią się dwaj gwiazdorzy z TBL, Qyntel Woods i Daniel Kickert. O nich można powiedzieć na pewno to, iż będą siłami napędowymi litewskiego szkoleniowca Valdemarasa Chomiciusa. Woods rozegra już drugi sezon na Ukrainie, w tej samej drużynie. Natomiast do Australijczyka będzie to szansa debiutu, oby udanego!
Jeremy Chappell, niegdyś wielki lider Znicza Jarosław, zadomowił się w szeregach Ferro-ZNTU, notując na przestrzeni sezonu 2011-12: 14.8pkt, 6.7as i 4.7zb na mecz. Jego team to trzecia siła ligi, która po 5 miejscu w sezonie zasadniczym, zdołała wywalczyć brązowy medal ukraińskich mistrzostw. Nikogo nie powinno dziwić, iż Chappell to jedn z gwiazd tamtejszej ligi.
Inny ex gracz Znicza, posiadający polskie i ukraińskie obywatelstwo, który od lat występuje w Superlidze to Vitaly Kovalenko. Po sezonach gry w Hoverli, BC Kijów oraz BC Donieck , przeniósł się ten skrzydłowy do Khimik-OPZ Yuzny. Zawodnik, który nie mógł mocniej się przebić w PLK, dalej ma z tym problem na Ukrainie, notując tylko 8 minutowe występy na poziomie 2.8pkt oraz 2.0zb.
Lynn Greer to kolejne nazwisko, które ma wielką szansą stać się wielką marką na Ukrainie. 33-letni były zawodnik Śląska Wrocław, a w ostatnim sezonie playmaker Unicsu Kazań (7.3pkt i 1.7as) postara się poprowadzić swój nowy zespół – Azovmash Mariupol – do zatrzymania mistrzowskiej dominacji BC Donieck. Drużyna z Doniecka bowiem, w minionych rozgrywkach i finale jej, ograła nowy team Greera aż 4-0. Jest więc szansa na rewanż i możliwość podbicia kolejnej ligi, przez uznanego w Europie zawodnika.
Znany fanom dawnych klubów PLK, PEKAS-u Pruszków i Bobrów Bytom, aktualny selekcjoner reprezentacji Łotwy – Ainars Bagatskis – medalista Mistrzostw Polski , prowadzi 4 drużynę ostatnich ukraińskich play offs, Budivelnyku Kijów.
Mistrzów kraju, BC Donieck wczoraj sensacyjnie zasilił bardzo znany w Europie (również bliżej znany fanom Anwilu Włocławek) D’Or Fischer i właśnie ten ostatni transfer obrazuje nam chyba najbliżej rosnącą siłę ligi ukraińskiej. Słynący z efektownych zagrań i dużej ilości bloków środkowy ma swojej karierze występy w Maccabi Tel Aviv i Realu Madryt a teraz ma zapewnić klubowi z Doniecka grę o wyższe miejsca w koszykarskiej Europie. Celem klubu jest przejście euroligowych eliminacji przy wielkich nazwiskach Dorona Perkinsa oraz w/w Fischera. Zapowiada się całkiem ciekawy sezon za naszą wschodnią granicą i tylko szkoda, iż parę z tych nazwisk nie zobaczymy w PLK..
2 komentarze/y