28-letni Oliver Lafayette w poprzednim sezonie grał w Eurolidze w barwach Asseco Prokomu, po czym przeniósł się do tureckiego Anadolou Efes. Dziś potwierdzono, że znów zmienia barwy klubowe i przenosi się na Litwę.
Amerykański obrońca większość swojej kariery wiązał z ojczyzną. Występował w takichzespołach jak Erie BayHawks czy Fort Wayne Mad Ants, które występują w D-League. W barwach tych ostatnich notował nawet statystyki na poziomie 17.1 punktów, 6.5 asyst oraz 1.8 przechwytów. Od nowego sezonu będzie pomagał w kreowaniu gry w Żagirisie Kowno.
W kwietniu 2010 roku podpisał kontrakt z Boston Celtics. W najlepszej lidze świata rozegrał jednak tylko jeden mecz. 14 kwietnia „Celtowie” grali we własnej hali z Milwaukee Bucks. Lafayette wszedł z ławki i spędził na parkiecie niecałe 22 minuty. W tym czasie zdobył 7 punktów (3/6 z gry), zebrał 4 piłki, miał 2 asysty oraz zanotował 1 przechwyt.
Od 13 października 2010 roku przeniósł się do Europy i jego nowym pracodawcą został Partizan Belgrad. 'Tutaj’ Lafayette również nie zagrzał długo miejsca, bo w listopadzie kontrakt został już rozwiązany. Zdołał rozegrać sześć spotkań w Eurolidze (8.5 pkt oraz 3.2 as). Po tej nie do końca udanej przygodzie wrócił do dawnego zespołu – Fort Wayne Mad Ants. Próbował jeszcze raz podboju Europy i podpisał kontrakt z tureckim Besiktasem Cola Turka, ale nie zdążył zagrać nawet jednego meczu, gdyż nie przeszedł testów medycznych. Potem już zawitał do PLK, ale jego przygoda nie trwała długo. Zdobył on średnio 8.5pkt i 3.3as.
Trzeba podkreślić, że w Żalgirisie dochodzi do prawdziwej rewolucji w składzie a klub zasili reprezentanci Litwy: Darjus i Ksystof Lawrinowicz oraz Rimantas Kaukenas. Ponadto występują tam Mantas Kalnietis i Robertas Javtokas. Czy zatem u naszych wschodnich sąsiadów liczą na podbicie Euroligi?