Po wysokiej porażce, jakiej doznała wczoraj polska reprezentacja koszykarzy na turnieju w Bułgarii z rąk Ukrainy tym razem podopieczni Alesa Pipana zagrali dużo lepiej,a przy tym i skuteczniej pokonując w swoim drugim spotkaniu gospodarzy – Bułgarię 75:69.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w naszej ekipie był Marcin Gortat, który uzyskał 18 punktów.
Polacy przeciwko Bułgarom od pierwszych minut grali dużo bardziej agresywnie i skutecznie niż w spotkaniu z Ukrainą. Po drugiej trójce Berishy na początku trzeciej kwarty wygrywaliśmy nawet różnicą 13 punktów
Po dobrym początku, zanotowaliśmy jednak przestój w grze, co doskonale wykorzystali gospodarze. Bułgarzy czterokrotnie zdobyli punkty potężnymi wsadami – dwa razy spod kosza Cedrick Simmons i dwa razy z kontry Hristo Nikolov. W efekcie przewaga stopniała do trzech punktów.
W 32 minucie za sprawą Nikolova przegrywaliśmy już 58:57. Poprawiliśmy jednak grę obroną, a niezawodny Łukasz Koszarek trafił za trzy i na niespełna pięć minut przed końcem spotkania wygrywaliśmy 68:62. Na dodatek w kolejnej akcji Bułgarzy popełnili błąd kroków, a w odpowiedzi z rogu boiska trafił Michał Ignerski i nasza przewaga wzrosła do ośmiu punktów.
Chwilę później Bułgarzy znów jednak odrobili straty i znów autorem tych punktów był Nikolov. W końcówce świetne dwie akcje rozegrał Łukasz Koszarek. Najpierw kryty agresywnie przez obrońcę doskonale podał pod kosz do wolnego Gortata, a chwilę później trafił z dystansu i Polacy wygrywali 74:67, a do końca meczu pozostała tylko minuta
Ostatnią minutę Polacy rozegrali prawie perfekcyjnie. Jedynie strata Koszarka sprawiała, że przez chwilę było nerwowo. Za trzy dwukrotnie próbował trafić Chavdar Kostov, ale dwukrotnie przestrzelił i Polacy mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwo w bułgarskiej Sofii.
Jutro o godzinie 20 polskiego czasu Polska zmierzy się z reprezentacją Turcji, którą po fantastycznym meczu pokonaliśmy na ostatnich mistrzostwach Europy na Litwie.
Bułgaria – Polska 69:75 (16:19, 14:20, 23:18, 16:18)
Polska: Gortat 18, Ignerski 14 (1), Koszarek 11 (1), Zamojski 10 (2), Berisha 8 (2), Waczyński 7 (1), Skibniewski 5, Kulig 2, Hrycaniuk 0, Pamuła 0, Wiśniewski 0.