Łukasz Koszarek zdecydował już, iż nie wyjedzie zagranicę i kolejny sezon spędzi w PLK. Nie dał jednak jasnej odpowiedzi na, który z trójmiejskich klubów postawi..Wcześniej informowaliśmy o zainteresowaniu jego osobą sterników Mistrzów Polski – Asseco Prokomu Gdynia. Na stole pozostaje w grze oferta Trefla Sopot, z którym rozgrywający naszej kadry zdobył ostatnie srebro Mistrzostw Polski.
foto: Łukasz Głowala
– Miałem kilka propozycji, m.in. ze Stelmetu Zielona Góra, belgijskiej Dexii Mons Hainaut czy ligi tureckiej, które już nie są aktualne. Wybór sprowadzi się do Trefla lub Asseco Prokomu – mówi w rozmowie z PAP przebywający obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Bułgarii Koszarek.
– W Treflu bardzo podobało mi się w tym roku. Stworzyliśmy pod koniec rozgrywek coś takiego, że ludzie przychodzący na mecze czy pracujący w klubie byli naprawdę zarażeni naszym entuzjazmem, a to jest czasami ważniejsze niż np. budżet. Z drugiej strony zawsze mnie kusiła Euroliga i chciałbym spróbować sił na tym szczeblu, a to zapewnia Prokom. Co sezon powtarzałem sobie: za rok, za rok, ale doszedłem do punktu, że za rok może już mnie nie zechcą, bo będę za stary. Życie sportowca to czasami także podejmowanie takich trudnych decyzji. Podejmę ją po powrocie z turnieju w Bułgarii – dodaje.
Przypomnijmy jeszcze, iż przed kilkoma dniami lokalnego rywala Asseco Prokomu – Trefla , zasilił inny kadrowicz, Przemysław Zamojski. Ofertę gry z Trefla Sopot otrzymał również Adam Hrycaniuk, który miałby zamienić w składzie, odchodzącego Johna Turka. Kilka następnych dni rozwieje nasze wątpliwości, co do miejsca pracy naszych kadrowiczów.
Wracając do Łukasza Koszarka to do tej pory, jeszcze nigdy nie udało mu się zdobyć złotego medalu MP. Brąz zdobywał z Polonią, a srebro z Turowem, Anwilem i Treflem. Czy zmiana barw na Asseco-Prokom miałaby oznaczać złoty medal w TBL?