Polacy odnieśli trzecie wyraźne zwycięstwo w meczach grupowych na Mistrzostwach Europy do lat 20 Dywizji B. Tym razem podopieczni Mariusza Nidbalskiego odprawili Macedonię wygrywając 83-49. Polacy z trzema zwycięstwami są liderem swojej grupy, a przed nimi jeszcze tylko pojedynek chyba z najsłabszą drużyną Luksemburgiem.
Jak dotąd najlepiej w naszej drużynie prezentuje się Mateusz Ponitka, który zalicza średnio 14 punktów i 9 zbiórek na mecz rzucając z fantastyczną skutecznością 65% w rzutach z gry. Drugim najlepszym strzelcem i zbierającym drużyny jest Tomasz Gielo ze średnią 11,7 punktów i 7 zbiórek w spotkaniu. Liderem w asystach jest Grzegorz Grochowski, który notuje ich 6,3 na mecz, a do tego dokłada 4,7 punktu i 3,7 przechwytu.
Polacy zaczęli mecz mocno i szybko wyszli na wysokie prowadzenie 12-2. Dobra obrona wymusiła na Macedończykach niecelne rzuty za trzy i straty po których zdobywaliśmy punkty w szybkim ataku. Pierwszą część gry wygraliśmy wysoko 21-4. W kolejnej odsłonie rywale zaczęli grać skuteczniej, a my popełniliśmy trochę błędów, które spowodowały, że przegraliśmy tą kwartę 19-17. Szybko jednak odzyskaliśmy kontrolę nad meczem i dzięki lepszemu wsparciu rezerwowych niż w ostatnim spotkaniu nasza przewaga na początku czwartej kwarty sięgnęła 30 punktów. W dalszej części meczu dobrze wykorzystywaliśmy naszą przewagę w pomalowanym, aby dowieźć wysokie prowadzenie do końca.
Kolejne spotkanie zagraliśmy bardzo zespołowo zaliczając 23 asysty przy 31 trafieniach. Dobrze pomagał w rozgrywaniu piłki Michał Michalak, który zaliczył 7 asyst w tym spotkaniu. Ma jednak cały czas problemy ze skutecznością zwłaszcza w rzutach za trzy skąd dotychczas trafił zaledwie 1-z-12 rzutów. To co tracimy na dystansie nadrabiamy dzięki dobrej grze w pomalowanym skąd znów zdobyliśmy większość swoich punktów (50 z 83). Niepodważalna byłą też nasza dominacja w walce na tablicach, którą wygraliśmy 49-28. Double-double z 13 punktami i 10 zbiórkami zaliczył Tomasz Gielo, 9 zbiórek z czego 4 w ataku dołożył Przemysław Karnowski, a po 8 zebranych piłek zaliczyli Mateusz Ponitka i Michał Sokołowski.
Duże wsparcie tym razem dla pierwszej piątki dali zawodnicy wchodzący z ławki, którzy dostarczyli 40 punktów. Szczególnie dobrze spisał się Michał Sokołowski, który oprócz wspomnianych 8 zbiórek zaliczył także 12 punktów i 4 asysty a to wszystko w 15 minut gry. Ważne punkty dorzucili też Piotr Niedźwiedzki oraz Jarosław Zyskowski, którzy zdobyli odpowiednio 11 i 10 oczek. Nieoczekiwanie popełniliśmy więcej strat niż nasi rywale, a martwi szczególnie 6 straconych piłek przez Mateusza Ponitkę. Nasz lider mimo tego pozostawał i tak jednym z najefektywniejszych graczy na parkiecie zdobywając 10 punktów i 8 zbiórek przy 80% skuteczności rzutów z gry.
Cały czas cieszy właśnie skuteczność z jaką trafiają nasi reprezentanci. Gdyby nie niecelne rzuty zza łuku Michała Michalaka i Łukasza Bonarka (łącznie 1-na-12) mielibyśmy ponad 60% skuteczność w rzutach z gry. Dobrze spisujemy się też w rzutach osobistych w tym meczu mieliśmy 78% skuteczności w tym elemencie (w tym 6/6 Jarosław Zyskowskiego). Macedończycy zagrali za to bardzo nieskutecznie rzucając ze skutecznością 29% z gry i nie bez znaczenia dla tego wyniku była z pewnością gra w obronie naszej drużyny. Liderem rywali był w tym meczu Gorjan Markovski, który zdobył 22 punkty i miał 11 zbiórek trafiając 5-z-9 rzutów za trzy.
Macedonia – Polska 49-83
Polska: Tomasz Gielo 13 (10 zb), Michał Sokołowski 12 (8 zb, 4 ast, 3 prz), Michał Michalak 11 (7 ast), Piotr Niedźwiedzki 11 (3 zb), Mateusz Ponitka 10 (8 zb, 6 str), Jarosław Zyskowski 10, Przemysław Karnowski 9 (9 zb), Sebastian Kowalczyk 3 (2 prz), Łukasz Bonarek 2, Mathieu Wojciechowski 2, Grzegorz Grochowski 0 (6 ast, 3 prz), Maciej Kucharek 0