Po tym jak Łukasz Wiśniewski został nowym zawodnikiem AZS-u Koszalin, w drugą stronę, czyli do zespołu wicemistrza Polski Trefla Sopot, powędrował Mateusz Jarmakowicz. Razem z nim, kontrakt w Sopocie podpisze także Piotr Dąbrowski.

24-leni Jarmakowicz jeszcze kilka lat temu uznawany był za jeden z większych podkoszowych talentów polskiej koszykówki. Wychowanek Śląska Wrocław przez dwa lata doskonalił swoje umiejętności w klasowych zespołach (Benneton Treviso i Real Madryt), w których jednak się nie przebił, a po powrocie do kraju związał się długoletnia umową z Turowem Zgorzelec. W klubie z przygranicznej miejscowości nie otrzymywał jednak szans i dopiero ostatni sezon, spędzony w AZS-ie Koszalin był jego pierwszym pełnym rozegranym podczas zawodowej przygody z koszykówką.

W 32 meczach koszalińskiego zespołu, notował średnio 3.5 punktu i 1.9 zbiórki, grając po 10.5 minut. W klubie prowadzonym przez Andreja Urlepa pełnił głównie rolę rezerwowego, zastępującego podstawowych graczy na pozycjach 4 i 5. W Treflu Sopot jego zadania będą podobne, a głównym zadaniem będzie zastąpienie Marcina Stefańskiego, który odszedł z Trefla do Śląska Wrocław.

Drugim zawodnikiem, który wzmocni zespół z Trójmiasta, będzie Piotr Dąbrowski, grający ostatnio w Polpharmie Starogard Gdański. Mierzący 192 cm rzucający obrońca jest podobnie jak Jarmakowicz zadaniowcem, który potrafi utrudnić grę w ataku najlepszym strzelcom drużyn przeciwnych. 27-letni Dąbrowski był podstawowym graczem Polphy w poprzednim, nieudanym sezonie, kiedy zaliczał 5.3 punktów i 4 zbiórki, trafiając 35% rzutów z dystansu.

Jarmakowicz zwiąże się umową z Treflem na dwa lata, a Dąbrowski na rok.