Kiedy niespełna dwa miesiące temu rozmawiałem z rozgrywającym AZS-u Koszalin, Kamilem Łączyńskim, zapytałem go, czy widzi dla siebie miejsce w Reprezentacji Polski. Odpowiedział, że „jest to jego marzenie i zrobi wszystko by je zrealizować!”. Jak się okazało, marzenia spełniają się czasem szybciej, niż można by się tego było spodziewać, oto bowiem 23-letni rozgrywający został powołany na zgrupowanie kadry koszykarzy w miejsce Krzysztofa Szubargi, który odmówił już wcześniej gry dla reprezentacji.
Kamil Łączyński (23 lata, 179 cm) większość kariery spędził w warszawskiej Polonii, w barwach której występował na parkietach ekstraklasy od sezonu 2006/2007, a ostatni sezon Łączyński spędził w AZS Koszalin. W 38 meczach ponad połowę rozpoczynał jako podstawowy rozgrywający. Grając przez 19 minut w meczu notował średnio 5 punktów i 4,2 asysty. Szczególnie dobrze spisywał się w drugiej części sezonu i w fazie play-o0ffs, kiedy otrzymywał znacznie więcej czasu. Na razie nie wiadomo jeszcze, w jakim klubie Łączyński zagra w nowym sezonie – wciąż niewykluczone jest także jego pozostanie w Koszalinie. Gdyby tak się stało, klub z Koszalina mógłby się pochwalić aż trzema reprezentantami Polski, wcześniej bowiem powołanie dostali nowi zawodnicy Akademików – Paweł Leończyk i Łukasz Wiśniewski. Piotr Pamuła, który również został powołany, niemal na pewno nie zostanie w Koszalinie na następny sezon.
W szerokiej kadrze Łączyński będzie jednym z czterech rozgrywających – powołanie otrzymali także Łukasz Koszarek i Robert Skibniewski oraz Tomasz Śnieg.
Reprezentacja swoje przygotowania rozpoczyna dziś od badań w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie.
1 komentarz