Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja podczas meczu numer 2 finału Tauron Basket Ligi znane jest już nazwisko nowego szkoleniowca Asseco Prokomu Gdynia. Nie Andrzej Adamek ani Saso Filipovski, a dobrze znany kibicom z Trójmiasta Josip Vranković, przejmie fotel trenera 8-krotnego Mistrza Polski w następnych rozgrywkach PLK, Euroligi czy ligi VTB. Tym samym klub z Gdyni znów postawi na swojego byłego skrzydłowego, wzorem Tomasa Pacesasa.

Andrzej Adamek najpewniej zostanie w Gdyni i będzie asystował pierwszemu szkoleniowcowi. Z kolei wiązany z Mistrzem Polski Saso Filipovski, ma jeszcze przez rok ważną umowę z Olimpiją Ljubljana i nie zamierza jak na razie wracać do ligi polskiej. Ten drugi wątek udało nam się potwierdzić w rozmowie ze szkoleniowcem.

Wracając do osoby Josipa Vrankovića, to 43-latek ma na koncie pracę w euroligowej drużynie Cibony Zagrzeb, ale od listopada 2011 był bezrobotny. Jego największymi sukcesami jako zawodnika były brązowe medale Mistrzostw świata w Kanadzie w 1994 roku oraz Mistrzostw Europy 1995 roku w Grecji. Jako trener niespodziewanie wygrał złoto w Chorwacji z drużyną Siroki, po czym awansował do pozycji szkoleniowca reprezentacji swojego kraju (m.in. prowadził ją w Turcji, w 2010roku podczas M.Ś.)

W dawnym Prokomie Treflu grał on w latach 2000-2003 i m.in. przyczynił się do dwóch występów w finale trójmiejskiej ekipy. Niestety nie udało mi się zakończyć przygody z Polską ze złotym medalem i na koncie ma jeden brąz i dwa srebra. Czy zdobędzie upragnione złoto jako trener? O tym dowiemy się za pewne za 12 miesięcy.