W pierwszym meczu finału pierwszej ligi Rosa Radom pokonała na wyjeździe faworyzowaną drużynę Startu Gdynia 82:67, tym samym robiąc bardzo duży krok w stronę awansu do Tauron Basket Ligi.
Drugi mecz finałów odbędzie się jutro o godzinie 17:00, również w Gdyni.
Obie drużyny spotkały się w tym sezonie dwukrotnie i za każdym razem górą byli gracze Startu, którzy w dodatku zakończyli sezon na pierwszym miejscu (radomianie byli trzeci), lepiej także radzili sobie w poprzednich rundach play-offs – przegrali tylko raz, podczas gdy Rosa doznała aż trzech porażek.
Dziś jednak to podopieczni Mariusza Karola prezentowali się znacznie lepiej – w połowie 3. kwarty wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca, choć jeszcze na trzy minuty przed końcem gdynianie zmniejszyli stratę do zaledwie trzech punktów. Wówczas jednak goście zanotowali serię 15:3 i pewnie wygrali spotkanie 82:67.
Rewelacyjne zawody rozegrał najlepszy strzelec radomian, Artur Donigiewicz (średnia 19 pkt. w play-offs), który zdobył aż 28 pkt. i miał 9 zbiórek. W drużynie gospodarzy najlepiej wypadł Piotr Śmigielski (18 pkt., 4 zb., 5 as.), zawiódł natomiast lider drużyny, Mateusz Kostrzewski, który zdobył tylko 11 pkt., w dodatku na słabej skuteczności (42%).
Start Gdynia – Rosa Radom 67:82 (23:13, 20:22, 14:27, 10:20).
Start: Śmigielski 18, Szpyrka 11, Kostrzewski 11, Wojdyła 10, Mordzak 4, Lisewski 3, Andrzejewski 3, Malczyk 3, Bach 2, Krajniewski 2.
Rosa: Donigiewicz 28, Kosiński 16, Radke 14, Kardaś 13, Nikiel 6, Zalewski 5, Podkowiński 0, Maj 0, Pisarczyk 0.
Drugi mecz finałów odbędzie się jutro o godzinie 17:00, również w Gdyni. W finale I ligi gra się do trzech zwycięstw.
1 komentarz