O ciężko wywalczonym sukcesie obrońców tytułu, którzy wygrali tylko jedną kwartę, a trzy przegrali, zadecydowała znakomita postawa rozgrywającego Jerela Blassingame’a, który do 31 zdobytych punktów dołożył siedem asyst oraz aż 13 rzutów za trzy trafionych przez zespół.
Początek pierwszego półfinałowego spotkania nie zapowiadał późniejszych emocji. Wszystko wskazywało na to, że koszykarze Asseco Prokom rozgromią Zastal. W 11. minucie, po rzucie za trzy Fiodora Dmitriewa, a było to już szóste w tym momencie takie trafienie gospodarzy, mistrzowie Polski wygrywali 36:18.
„Na początku meczu zaprezentowaliśmy znakomitą skuteczność. Bardzo łatwo zdobywaliśmy punkty i chyba z tego względu zapomnieliśmy o należytej koncentracji w defensywie. A przez całe spotkanie nie da się trafiać jak na zawołanie. Na odpowiednim poziomie zaczęliśmy bronić dopiero w ostatnich minutach, niemniej defensywa nie była w tym meczu naszą mocną stroną” – przyznał trener gdyńskiego zespołu Andrzej Adamek.
Goście zaczęli systematycznie odrabiać straty i w 35. minucie, po rzucie Kamila Chanasa zza linii 6,75 metra, wyszli nawet na prowadzenie 82:81. W tym momencie lider Zastalu Walter Hodge popełnił piąty faul, a protestujący trener Mihailo Uvalin ukarany został przez sędziów przewinieniem technicznym.
„Nie rozumiem tej decyzji. Wtedy rozmawiałem ze swoim zawodnikiem i nie powinienem zostać ukarany. Nie ulega też wątpliwości, że zejście Waltera było kluczowym momentem tego spotkania. Do przerwy Asseco Prokom było zdecydowanie lepsze, ale w drugiej połowie dzięki świetnej obronie, na którą gospodarze nie mogli znaleźć recepty, wróciliśmy do gry” – skomentował serbski szkoleniowiec.
W 38. minucie po trafieniu za trzy Marcin Fliegera drużyna z Zielonej Góry wygrywała 90:87, ale do końca spotkania nie zdołała już powiększyć punktowego dorobku. W końcówce Flieger został zablokowany przez Adama Hrycaniuka, a Chanas popełnił błąd kroków. Zwycięstwo gospodarzy przypieczętował 30 sekund przed ostatnim gwizdkiem najlepszy na boisku Blassingame.
Wynik: Asseco Prokom Gdynia – Zastal Zielona Góra 94:90 (33:18, 21:26, 22:24, 18:22)
Asseco Prokom Gdynia: Jerel Blassingame 31 (7as), Adam Hrycaniuk 14 (14zb), Michael Kuebler 14 (4x3pkt), Fiodor Dmitriew 10, Donatas Motiejunas 9, Przemysław Frasunkiewicz 7, Piotr Szczotka 4 (8zb), Quinton Day 3, Łukasz Seweryn 2, Adam Łapeta 0, Mateusz Ponitka 0.
Zastal Zielona Góra: Kirk Archibeque 25 (8zb), Walter Hodge 23, Kamil Chanas 15, Marcin Sroka 8, Marcin Flieger 7, Piotr Stelmach 6, Thomas Mobley 4, Rafał Rajewicz 2, Uros Mirkovic 0.
Relacja za: PAP