Zapraszamy na podsumowanie już piątej kolejki największej amatorskiej ligi koszykówki w Polsce – WRONBA.
SuperWRONBA
W SuperWRONBA lider tabeli Hes, grał z zajmującymi ostatnią lokatę Tako. Na to spotkanie koszykarze Hesu przyszli w zaledwie pięcioosobowym składzie, co na starcie stawiało ich w bardzo niekorzystnej sytuacji. W pierwszych dwóch kwartach, minimalną przewagę wypracował sobie Hes. W ataku skuteczną grą imponował Maciej Wieszczak, trafiając osiem z dziesięciu rzutów za dwa punkty. Dzięki jego dobrej grze oraz waleczności na tablicach Damiana Kardasza, Hes prowadził czterema oczkami. Po zmianie stron sytuacja przypominała to, co widzieliśmy na początku spotkania. Koszykarze Tako, w dalszym ciągu nie potrafili zatrzymać dobrze dysponowanego Macieja Wieszczaka, który po faulach dołożył do swojego dorobku, aż dziesięć celnych rzutów wolnych. Wszystko zmieniło się w ostatniej ćwiartce, w której dał o sobie znać brak zmienników w drużynie Hesu. Mające więcej sił Tako, z minuty na minutę odrabiało straty. Duża w tym zasługa dwójki – Olech, Wasilewski, która w sumie zdobyła 29 oczek. Szalona pogoń zakończyła się sukcesem i to Tako cieszyło się z pierwszej wygranej w sezonie. Mecz zakończył się wynikiem 63:55.
W innym spotkaniu byliśmy świadkami powtórki z poprzedniego finału 1.ligi. Podobnie jak w tamtym pojedynku lepsi okazali się gracze Brothers Team. Mecz od początku do końca przebiegał po myśli mistrzów 1.ligi, dzięki czemu wygrali wszystkie kwarty. Duża w tym zasługa przewadze, jaką uzyskali w grze podkoszowej (31 zbiórek) oraz zespołowej grze (15 asyst). Zdobywanie punktów przypadło Piotrowi Nowakowskiemu (23 oczka) oraz Mateuszowi Czekajowi (12 punktów). W drużynie przeciwnej nie wyróżniał się żaden z zawodników. Zawiódł lider Michał Witkowski, rzucając tylko sześć punktów. Mecz zakończył się wygraną Brothers Team 67:41.
1.liga
Emocji nie brakowało na drugoligowych parkietach, gdzie Centrum-Naczep.com, grało z MuchoBronxem sumel.pl. Spotkanie przypominało finał 2.ligi, który został rozegrany między obiema ekipami. Po pierwszych dwóch kwartach, minimalnie lepsi byli mistrzowie 2.ligi, dzięki czemu zdołali wyjść na prowadzenie (28:25). Przełomowa okazała się trzecia ćwiartka, zdominowana przez podopiecznych Michała Repecia. W obronie dobrze na tablicach spisywał się Paweł Moras (16 zbiórek), a w ataku pierwsze skrzypce grał Adam Baj (20 pkt). Dodając do tego celne rzuty Mikołaja Uziałki oraz Michała Suski, mamy wszystkie czynniki, składające się na wygraną trzecią kwartę (19:9). W ostatnich dwunastu minutach szaloną pogoń rozpoczęli wicemistrzowie 2.ligi, rzucając kosz za koszem. Na dystansie imponował Piotr Chudzyński, trafiając siedem z czternastu oddanych rzutów. Oprócz niego ważną robotę pod koszami wykonywał Łukasz Bobko (13 pkt, 11 zb). Wygrana czwarta kwarta 34:24, nie wystarczyła do pokonania MuchoBronxu sumel.pl. Mecz zakończył się wynikiem 71:68.
2.liga
Gracze Fallimagni niesieni dopingiem licznie zgromadzonych kibiców, odnieśli trzecią wygraną w sezonie. Tym razem rozprawili się z wiceliderem grupy LZS W.Quandt Żmigród . Kluczowa okazała się dobra gra w pierwszych dwóch kwartach, w których udało im się wypracować czternastopunktową przewagę. W dalszej części meczu przebudzili się Żmigrodzianie, dzięki czemu gra wyrównała się. W ataku cenne oczka dołożyli Krzysztof Rozlazły (14 pkt) oraz Grzegorz Adamowicz (10 pkt). To było jednak za mało na dobrze dysponowanych graczy Fallimagni, wśród których wyróżniał się Wojciech Piechota (21 pkt). W dwóch ostatnich kwartach zawodnicy LZS W. Quandt Żmigród zdołali odrobić zaledwie cztery oczka. Mecz zakończył się ich porażką 50:60.
Wicemistrzowie 3.ligi pokazali pazur w starciu z The Krizar’s BSK. Pojedynek od pierwszego gwizdka sędziego stał na wysokim poziomie. Zawodnicy obydwu drużyn imponowali błyskotliwymi i efektownymi zagraniami. Po dwudziestu minutach dwoma oczkami prowadzili gracze InvestMap.pl. Jak się później okazało, ta skromna zaliczka zadecydowała o ich końcowym sukcesie. W kolejnych dwóch kwartach obie drużyny zagrały na remis. Co przesądziło o wygranej InvestMap.pl? Bez wątpienia zespołowa gra, dzięki której utrzymywali kontakt z rywalami. W drużynie przeciwnej kolejny raz klasą samą dla siebie był Krzysztof Kogut (34 pkt, 6 zb). Warto podkreślić fakt, że na dystansie z dziewiętnastu rzutów, trafił zaledwie pięć. Mecz zakończył się wynikiem 59:57.
3.liga
Na trzecioligowych parkietach serię dwóch porażek przerwał zespół Asclepios, który po emocjonującym spotkaniu ograł KSP Gospodę (52:50). W meczu zarówno w jednej, jak i drugiej drużynie, wyróżniała się dwójka graczy. W szeregach KSP Gospody pierwsze skrzypce grali Łukasz Łyszczarek (15 pkt) oraz Waldemar Rożek (11 pkt, 11 zb). W drużynie przeciwnej skutecznymi akcjami imponowali Bartłomiej Sawicki (17 pkt, 5 zb) oraz Piotr Peltz (19 pkt, 6 zb). To głównie dzięki dobrej dyspozycji wyżej wymienionej czwórki, mecz do ostatniej minuty był bardzo wyrównany. Po regulaminowym czasie gry, na tablicy widniał remis 48:48. W doliczonych minutach cztery punkty zdobyte przez Asclepios, dały im pierwszą wygraną w sezonie.
Niespodzianki nie było w starciu Magit Baskitu z in-game.pl. Faworyci wykorzystali brak zmienników w szeregach Magit Basketu, dzięki czemu swobodniej poczynali sobie w ofensywie. W tej popis umiejętności strzeleckich pokazał Jakub Zimoląg, trafiając piętnaście rzutów dwupunktowych. W grze na tablicach dzielnie wspomagał go Grzegorz Struś (11 zbiórek) oraz Jakub Wawer (9 zbiórek). W drużynie przeciwnej z dystansu losy meczu próbował odmienić Tymoteusz Turlejski. Tego dnia z dziesięciu prób, celne okazały się tylko dwie. In-game.pl bez skrupułów wykorzystał słabszą dyspozycję rywali, wysoko wygrywając wszystkie kwarty. Mecz zakończył się ich zwycięstwem 60:32.
Rafał Maćkowiak