Autor: Quentin
Zwycięstwem Caja Laboral 89:74 nad Estudantiesem Madryt zakończyło się spotkanie 26 kolejki Ligi Endesy, które z perspektywy Maćka Lampe najbardziej nas interesowało.
Drugi w historii NBA Polak nie zawiódł i należał do wyróżniających się postaci w meczu.
Nasz reprezentacyjny skrzydłowy uzyskał w tym spotkaniu 14 punktów i 7 zbiórek zaledwie w 21 minut, jakie spędził na parkiecie.
Najwięcej punktów uzyskał lider Baskonii – Mirza Teletovic, który miał 22 punkty i 7 zbiórek. Trzynaście „oczek” dołożył Prigioni. W zespole gości najlepiej spisali się Gabriel -21 pkt oraz Granger -20.
Niespodzianką zakończyło się spotkanie Lagun Bro – Real Madryt, w którym zwyciężyli gospodarze 98:90. Katem „Królewskich” okazał się Sergi Vidal, który rzucił 20 punktów. O jedno „oczko” mniej zanotował Andy Panko, a Jimmy Baron zakończył udział w tym meczu z dorobkiem 18 punktów. W zespole stołecznych najlepsze wrażenie pozostawił po sobie zdobywca 16 „oczek” – Sergio Rodriguez.
Problemy miała także „Duma Katalonii”, która ostatecznie wygrała w Valladolid 92:86, ale do zwycięstwa w tym meczu potrzebowała dogrywki.
23 punkty były dziełem J.C Navarro, który jak zwykle ożywa na koniec sezonu, jeden punkt mniej zaliczył Erazem Lorbek, a Joe Ingles zanotował 19 punktów. W zespole gospodarzy 23 punkty uzyskał Diergo Garcia, a Curtis Borchardt dodał 19 punktów i 9 zbiórek.
W tabeli hiszpańskiej Liga Endesa prowadzi Barcelona (21:5) przed Realem (20:6) i Caja Laboral (19:7).