Za nami 7 spotkań drugiej części sezonu w PLK. Na pierwszy ogień poszła konfrontacja wracającego do ligi Asseco Prokomu z Anwilem Włocławek. Wielkie emocje towarzyszyły spotkaniu w Słupsku, gdzie miejscowi Czarni podejmowali najlepszą drużynę 1 części sezonu, Trefl Sopot. Bez większych emocji, niespodziewanie, ze względu na fantastyczną formę Piotra Stelmacha, obyło się z Zgorzelcu, gdzie zasłużenie wygrał Zastal.
Mecz kolejki: Asseco Prokom – Anwil Włocławek 82:61
Debiuty trenerskie Andrzeja Adamka i Krzysztofa Szablowskiego. W nich zdecydowanie lepiej wypadł opiekun Mistrzów Polski, który nie przeszkadzał w grze swoim liderom; Jerelowi Blassingame’owi (16pkt i 5as) oraz Donatasowi Motiejunasowi (16pkt i tylko 3 zb). Ze świetniej strony pokazał się Łukasz Seweryn, który tuż po wejściu z ławki zaprezentował serię celnych rzutów zza łuku (9pkt). Równie udanie prezentowali się Przemysław Zamojski (jego akcja zakończona z obrońcą na plecach i z wsadem do kosza była ozdobą meczu, 12pkt) i Przemysław Frasunkiewicz (10pkt).
Kluczową statystyką okazała się celność rzutów za trzy punkty (8-23 dla Asseco Prokomu i 3-19 Anwilu).
Gospodarze umiejętnie operowali piłką na obwodzie, podaniami rozbijając strefę gości i po chwili celnie mierząc zza łuku.
Z drugiej strony mógł się podobać w grze jedynie Corsley Edwards (19pkt).
Puentując: Asseco Prokom wyszedł z dołka po porażce z Turowem i odejściu Tomasa Pacesasa, a Anwil w niego wpadł, tuż po zwolnieniu Emira Mutapcića..Przed trenerem Szablowskim i jego graczami ciężki okres. Na pewno w tym spotkaniu zabrakło kontuzjowanego Dardana Berishy.
Wydarzenie kolejki: Zastal wygrywa łatwo w Zgorzelcu (91:73) i świetny występ Piotra Stelmacha (27pkt i 7-11 za trzy).
Poprzednio, równie udane spotkanie zawodnicy z Zielonej Góry odnotowali we Włocławku w pierwszej rundzie spotkań, pierwszej fazy rozgrywek. Teraz za trenera Mihailo Uvalina to było największe wydarzenie, po imponującej serii 5 wygranych spotkań z początków jego pracy z Zastalem. Na tle skutecznie trafiających zawodników z Winnego Grodu, Ronald Moore i spółka wyglądali momentami bezradnie! Najlepszy mecz w sezonie rozegrał obok Stelmacha, Marcin Sroka, autor 18 oczek.
MVP kolejki: może być tylko jeden – Piotr Stelmach (Zastal). 27 oczek zanotował również Stanley Burrell, a jego Czarni pokonali Trefl.
Najwszechstronniejszy gracz: Robert Skibniewski (Śląsk, 10pkt, 11as i 4 przech. – 3x wyróżniony w tej kategorii). Tuż za nim Darrell Harris (14pkt, 12zb, 3blk gracza Kotwicy)
Skiba w tercecie z Adamem Wójcikiem (19pkt) i Akselisem Vairogsem (18pkt i 4-5 za trzy) uporali się z dzielnie walczącą Politechniką (76:63). Wrocławianie rozegrali pierwsze spotkanie bez zwolnionego Qa’rraana Calhouna.
Najlepszy rezerwowy: Stanley Burrell z 27 pkt w meczu z Treflem Sopot.
Zabieg przesunięcia na ławkę Amerykanina przyniósł pożądany przez trenera Dainiusa Adomiatisa efekt. Czarni po imponującej drugiej odsłonie (28:19) wygrali na własnym parkiecie z wielkim pretendentem do tytułu Mistrza Tauron Basket Ligi. Wynik 88-83 stał się tym samym rewanżem za przegrany mecz z pierwszej fazy rozgrywek, z Sopotu.
Warte odnotowania występy rezerwowyych Śląska: Akselis Vairogs z 18pkt (4x3pkt) i Adam Wójcik z 19 oczkami ( praktycznie nie mający godnego przeciwka w starciu z młodą Polibudą). Licznik Oławy tyka i jest coraz bliżej 10 tys. punktów w PLK.
W tej kategorii należy wyróżnić również Grzegorza Arabasa z Polpharmy (15pkt i 6-9 z gry) oraz zdobywcę 11 oczek Filipa Matczaka z Zastalu. Świetną zmianą popisał się też Jermaine Mallett z Trefla, autor 16pkt.
Wpadka kolejki: występ Turowa przed własną publicznością i tzw. zimny prysznic na plecy graczy trenera Jacka Winnickiego.
Zespół kolejki: Zastal Zielona Góra
Piątka wygranych 27. dnia rozgrywek: Stanley Burrell – Robert Skibniewski – J.T. Tiller (Siarka, 19pkt/8zb/3przech) – Piotr Stelmach – Darrell Harris
Piątka przegranych: David Jackson (19pkt dla Turowa) – Piotr Pamuła (19pkt dla AZS Politechniki) – George Reese (24pkt i 6zb dla AZS-u Koszalin) – Corsley Edwards – Filip Dylewicz (21pkt dla Trefla)
Polska piątka weekendu w PLK: Robert Skibniewski – Marcin Sroka – Filip Dylewicz – Piotr Stelmach – Adam Wójcik
Największe niewypały:
Ronald Moore (Turów ) i 0-4 z gry
Walter Hodge (Zastal) i 1-11 z gry
J.J. Montgomery (AZS Koszalin) 1-6 z gry
Oded Brandwein (Kotwica) 2-9 z gry
Quinton Day (Asseco Prokom) 1-5 z gry
Lorinza Harrington (Anwil) 1-5 z gry
Następna kolejka (2-4 marca):
AZS Politechnika – ŁKS Łódź
PBG Basket – Siarka Jezioro
Zastal – Asseco Prokom
Energa Czarni – PGE Turów
AZS Koszalin – Śląsk Wrocław
Trefl Sopot – Anwil Włocławek
Kotwica – Polpharma