Nieoczekiwanie zawodzący w ostatnich kolejkach zespół PBG Basket Poznań po serii 6 porażek z rzędu odniósł zwycięstwo nad walczącym o górną szóstkę Zastalem Zielona Góra. Poznaniacy na własnym parkiecie odnieśli zwycięstwo 90-77 i wydaje się, że ostatnie transfery zaczynają powoli przynosić efekty w grze zespołu.
PBG Basket Poznań – Zastal Zielona Góra 90-77 (26-20, 18-15, 24-19, 22-23)
Poznaniacy prowadzili niemal przez całe spotkanie już na początku drugiej kwart wychodząc na kilkanaście punktów przewagi. W czwartej kwarcie wygrywali nawet ponad 20 punktami mecz kończąc zwycięstwem 90-77. Wygrana to przede wszystkim zasługa świetnej skuteczności Poznaniaków w szczególności w rzutach z dystansu, skąd 10-z-25 prób przy 40% skuteczności. Świetnie zagrali przede wszystkim podkoszowi Damian Kulig (21 pkt, 7 zb) oraz Mateusz Bartosz (16 pkt, 11 zb, 4/6 za 3). Dobrze z ławki wspierał ich także Jakub Parzeński (12 pkt, 5 zb, 2/2 za 3), który przy dobrej dyspozycji podstawowych graczy spędził na parkiecie tylko niecałe 11 minut. Warto dodać, że w tym meczu nie mógł zagrać dotychczas czołowy silny skrzydłowy zespołu Aleksander Lichodzijewski, który w dotychczasowych meczach notował 13.6 pkt i 5.2 zb.
W drużynie Zastalu najlepiej spisał się Walter Hodge (20 pkt, 8 ast, 2 prz), który jednak jak cały zespół miał problemy ze skutecznością z dystansu skąd trafił tylko 1-z-6 rzutów. Przeciętnie spisał się nowy nabytek Zielonogórzan sprowadzony z ŁKS-u Kirk Archibeque (9 pkt, 2 zb, 4 fl), który miał zastąpić Gani Lawala. Lepiej od niego spisał się dotychczas będący rezerwowym Uros Mirković (10 pkt, 7 zb). Z podstawowej piątki bardzo słabo spisali się Chanas i Chodkiewicz, którzy łącznie zdobyli 1 punkt. Dobry mecz zanotował natomiast wchodzący z ławki Marcin Sroka (12 pkt, 4 zb).
W Poznaniu dodatkowo trudny do powstrzymania był Djordje Micić (20 pkt, 8 ast), który wymusił aż 15 fauli, a ważne punkty z linii dorzucał także Jacek Sulowski (10 pkt, 7/8 za 1). W ekipie Zastalu Hodge’a wspierać próbowali Piotr Stelmach (11 pkt, 3 zb) i Marcin Flieger (8 pkt). Zielonogórzanie mieli jednak spore problemy w obronie z zatrzymaniem skutecznych gospodarzy i w całym meczu zanotowali aż 33 faule pozwalając na 28 łatwych punktów z linii rzutów osobistych. Rozmiary ich porażki mogły być jeszcze wyższe gdyby PBG lepiej egzekwowało ten element gry, w którym zanotowało jedynie 68% skuteczności.
PBG Basket Poznań: Kulig 21, Micić 20, Bartosz 16, Parzeński 12, Sulowski 10, Comagić 7, Smorawiński 3, Nikolić 1
Zastal Zielona Góra: Hodge 10, Sroka 12, Stelmach 11, Mirković 10, Archibeque 9, Flieger 8, Dłoniak 5, Chodkiewicz 1, Rajewicz 1, Chanas 0, Matczak 0