Przy nadkomplecie publiczności w hali w Pardubicach Chorwaci pokonali Czechów i obronili tytuł Mistrzów Europy w kategorii do lat 16. Trzecie miejsce zajęli Hiszpanie, którzy w walce o brąz pokonali po dogrywce Francję. Polacy zajęli ostatecznie 14 miejsce, a na osłodę dostali nagrodę fair play.
Pierwsza kwarta finału była bardzo wyrównana i walka toczyła się praktycznie punkt za punkt. Dopiero w drugiej kwarcie Chorwacja bezlitośnie zaczęła wykorzystywać błędy Czechów w ataku wyprowadzając skuteczne kontrataki i uciekła rywalom na 14 punktów. Trener gospodarzy ustawił strefę w obronie, ale zapobiegło to tylko zwiększeniu przewagi i na przerwę obrońcy tytułu schodzili prowadząc 41-29. Początek drugiej połowy to znów dobra gra Chorwatów, którzy po trójce Mario Hezonji powiększyli prowadzenie do 20 punktów. Czechów próbował poderwać rozgrywający Radovan Kouril prowadząc pościg w trakcie, którego zdobyli 7 punktów przy 0 rywali. Na koniec 3 kwarty przewaga Chorwacji wciąż jednak była wysoka, a na tablicy widniał rezultat 53-39. W ostatniej części gry gospodarze jeszcze raz poderwali ponad 3000 publiczność rzucając w dwóch kolejnych akcjach dwie trójki i zmniejszając stratę do 6 punktów. To było jednak wszystko na co było stać Czechów tego wieczoru. Chorwaci pozostali niepokonani w tych mistrzostwach wygrywając ostatecznie 67-57. Czesi z wymalowanymi na ramionach flagami narodowymi walczyli dzielnie, ale musieli uznać wyższość rywali prowadzonych przez super Mario.
Najlepszym zawodnikiem spotkania był niski skrzydłowy Mario Hezonja (21 pkt, 10 zb, 3 prz), który potwierdził swój wielki talent rzucając wielkie trójki i kończąc kontry Chorwacji efektownymi wsadami. Dla Czechów najwięcej punktów zdobył bardzo efektywny Martin Peterka (21 pkt, 14 zb), a ważne punkty zdobywał także rozgrywający Radovan Kouril (10 pkt, 4 ast, 4 zb) dając kilkakrotnie swojemu zespołowi sygnał do odrabiania strat. Dobrze prezentował się też szybki Jiri Soula (11 pkt, 6 zb, 2 ast), który imponował dobrym rzutem z półdystansu choć można mieć pretensje do kilku jego decyzji zwłaszcza rzutowych. W drużynie Chorwacji wyróżniali się także Domagoj Bosnjak (8 pkt, 12 zb, 4 prz) oraz Karlo Zganec (11 pkt, 11 zb, 4 ast).
Polacy w ostatnim spotkaniu po wyrównanym meczu pokonali 77-75 Czarnogórę. Był to mecz o pietruszkę ponieważ już wcześniej sytuacja w Grupie G była rozstrzygnięta, a Polacy mieli zapewnione 14 miejsce gwarantujące utrzymanie w Dywizji A. W naszej reprezentacji ponownie najlepiej zagrał Mikołaj Witliński (25 pkt, 10 zb), który był najlepszym graczem drużyny w przeciągu całego turnieju notując średnio 18.6 punktu i 9.9 zbiórki na mecz. Te wyniki dały mu 5 miejsce w klasyfikacji strzelców turnieju i 2 miejsce w zbiórkach, ale z pewnością nie bez wpływu na te wyniki był fakt, że graliśmy z zespołami walczącymi o miejsca 13-16. Bardzo dobre spotkanie rozegrał też Damian Jeszke (23 pkt, 6 zb) trafiając wszystkie swoje rzuty za 2 punkty, a sporo punktów dorzucił również Bartosz Wróbel (15 pkt). Kolejny mecz fantastycznie rozgrywał 15-letni Kamil Zywert (2 pkt, 10 ast, 4 prz, 4 str), który w całych mistrzostwach uplasował się na drugim miejscu wśród najlepiej asystujących zawodników.
MVP: Mario Hezonja (Chorwacja)
Pierwsza piątka turnieju:
PG – Radovan Kouril (Czechy)
SG – Damien Inglis (Francja)
SF – Mario Hezonja (Chorwacja)
PF – Martin Peterka (Czechy)
C – Ilimane Diop (Hiszpania)