Blog 3sekundy organizuje świetną akcję Facebookową, którą naprawdę warto poprzeć. O co chodzi? Najzwyczajniej w świecie o to, żeby nasi koszykarscy reprezentanci grali z orzełkiem na piersi, którego od pięciu lat brakuje na ich koszulkach.
Gra z orzełkiem na piersi. Przez dziesięciolecia marzenie tysięcy polskich sportowców. Niestety w ostatnich latach w przypadku koszykarzy stwierdzenie to nabrało znaczenia wyłącznie symbolicznego. Dosłowne utraciło w 2006 roku. Zupełnie nie wiadomo dlaczego.
Orzełek na piersiach reprezentantów Polski jest normą u piłkarzy, szczypiornistów czy lekkoatletów. Podobnie było w przypadku koszykarzy.
Orzełka nie widzieliśmy na koszulkach juniorów walczących w niedawnych ME U-18 we Wrocławiu. Wiemy również, że reprezentacja Polski przygotowująca się do EuroBasketu na Litwie gra w modelu strojów bez naszego godła państwowego.
Nie chcemy już oglądać reprezentantów Polski występujących bez orzełka na piersi. Nie chcemy już więcej pisać o „grze z orzełkiem na piersi” w sensie przenośnym. Chcemy, żeby orzełek wrócił na swoje tradycyjne miejsce.
Na dowód, że nie wymagamy niemożliwego, zakazanego przepisami dotyczącymi strojów, czy po prostu niespotykanego, podajemy przykłady reprezentacji Niemiec i Rosji, które na ostatnich Mistrzostwach Świata w Turcji występowały ze swoimi herbami na koszulkach.
Naszym celem jest zapoczątkowanie społecznej akcji poparcia dla powrotu godła naszego państwa na koszulki reprezentantów Polski w koszykówce. Chcemy zebrać jak największe poparcie, aby przekonać do powrotu orzełka władze Polskiego Związku Koszykówki. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli wcześniej o tym nie pomyślano, realizacja przed wrześniowym EuroBasketem może być trudna. Dlatego głównym celem akcji jest doprowadzenie do tego, aby od 2012 roku wszystkie koszykarskie reprezentacje – zaczynając od seniorów a kończąc na kadetach – grały z orzełkiem na piersi.
Jeśli popieracie powrót orzełka na piersi naszych reprezentantów, potwierdźcie udział w tym WYDARZENIU NA FACEBOOKU. Zapraszajcie do udziału swoich znajomych. Promujcie akcję w internecie i poza nim. Bez Waszej pomocy nie uda się nam!