Polscy juniorzy do lat 18 wygrali swój drugi mecz na Mistrzostwach Europy, które od wczoraj odbywają się we Wrocławiu. Dzisiejszym rywalem biało-czerwonych byli Grecy, którzy niespo0dziewanie postawili twarde warunki gry.
Ostatecznie jednak podopieczni Jerzego Szambelana zdołali wygrać 68:61 i z dwoma zwycięstwami na koncie przewodzą w grupie A.
Polacy jak zwykle bardzo dobrze rozpoczęliu mecz prowadząc po pierwszej kwarcie głównie po trafieniach Michalaka i Ponitki różnicą czterech punktów (19:15).
Druga kwarta także przebiegała pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy zwiększyli nieco przewagę do 9 punktów (39:30). Dobrze z tym okresie radzili sobie szczególnie Niedźwiedzki i Gielo, którzy potrafili znaleźć drogę do kosza rywali.
O trzeciej odsłonie drużyna Szambelana najlepiej jakby od razu zapomniała i nie wracała więcej do niej. Głównie za sprawą celnych trafień z dystansu Larentzakisa i skutecznej grze jego kolegów Grecy potrafili odrobić starty i przed ostatnią ćwiartką wyszli na prowadzenie 53:52. Sensacja wisiała w powietrzu.
Przez dwie i pół minuty czwartej kwarty żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć punktów i grę obuz zespołów charakteryzowała duża nerwowość. Na szczęście przebudzili się Gielo i Ponitka, po trafieniu których zrobiło się na tablicy 57:53 dla naszych. Potem spod kosza trafili nasi podkoszowi – Niedźwiedzki i Karnowski, dzięki czemu Polska wyszła na bezpieczne prowadzenie 61:53. Od tego momentu Polacy kontrolowali już przebieg wydarzeń na parkiecie i zdołali dowieźć końcowe zwycięstwo 68:61.
Polska – Grecja 68:61 (19:15, 20:15, 13:23, 16:8)
Polska: Ponitka 17(8zb,4as,3prz), Michalak 14(5zb), Karnowski 12(9zb,3bl), Niedźwiedzki 12(5zb), Gielo 7(7zb,3bl), Grochowski 4(5as), Matczak 2
Najwięcej dla Grecji: Larentzakis 17