Wg Gazety Wrocławskiej koszykarze Turowa Zgorzelec otrzymali dziką kartę na występ w kwalifikacjach do elitarnej Euroligi. Na dzień dzisiejszy działacze klubu mocno się zastanawiają nad skorzystaniem z niej!
Losowanie grup Euroligi odbędzie się już za tydzień w Barcelonie, a Polskę będzie reprezentował Mistrz kraju – Asseco Prokom Gdynia. Wówczas też rozlosowane zostaną składy wspomnianych turniejów Final Eight.
Jako miejsce rozgrywania pucharowych spotkań zgorzelczanie zamierzają zgłosić halę nie we Wrocławiu, ani nie w Libercu, a w Zielonej Górze.
Niecałe dwa dni temu otrzymaliśmy od Euroligi propozycje występu w eliminacjach. Teraz mamy praktycznie maksymalnie dwa dni na podjęcie decyzji. W tej chwili analizujemy kwestie formalne i organizacyjne, a także to, czy będziemy w stanie spełnić warunki regulaminu – komentuje Jan Michalski, prezes PGE Turowa.
Wg naszych informacji działacze klubu ze Zgorzelca przyglądają się teraz sytuacji na rynku transferowym i sondują sprowadzenie dobrze znanych z parkietów PLK – Darrella Harrisa (ostatnio Kotwica) i George’a Reese’a (od kilku sezonów gracz AZS-u Koszalin).
– Nie mamy większego budżetu niż w poprzednim sezonie. Chcemy sprawdzić swój potencjał na arenie europejskiej z takim budżetem, jakim dysponujemy. Jest to także chęć nabrania doświadczenia w meczach z silnymi, europejskimi drużynami – kontynuuje Jan Michalski, prezes PGE Turowa.
Turów prowadzi obecnie rozmowy z amerykańskim rozgrywającym Ronaldem Moorem. Absolwent Siena College ostatni sezon spędził w Słowackiej Nitrze, z którą wywalczył wicemistrzostwo kraju, a sam został wybrany MVP sezonu. Miałby on zostać alternatywą dla Torey’a Thomasa, gdyż klub ciągle nie może dojść do porozumienia z MVP ligi polskiej.