Koszykarze Chimki Moskwa awansowali do finału ligi rosyjskiej. W piątym, decydującym meczu półfinału pokonali w Kazaniu Uniks 61:54. Tym samym Amerykanin z polskim paszportem Thomas Kelati (Chimki) okazał się lepszy od Macieja Lampego (Uniks).
Lampe był najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny gospodarzy – uzyskał 17 pkt i miał trzy zbiórki, ale to było zbyt mało, by odnieść sukces nad ekipą z Moskwy, która miała zdecydowaną przewagę w walce pod tablicami (33:23).
Naturalizowany reprezentant Polski – Kelati – zdobył 10 pkt, miał trzy asysty i trzy zbiórki. Trafił też dwie z trzech prób za trzy punkty. W finale drużyna Chimki prowadzona przez litewskiego trenera Rimasa Kurtinaitisa tj. byłego trenera Śląska Wrocław, spotka się z obrońcą tytułu CSKA Moskwa.
Porażka Uniksu, który zdobył Puchar Europy i wywalczył tym samym miejsce w Eurolidze koszykarzy w przyszłym sezonie, to największa niespodzianka ligi rosyjskiej. Zespół z Tatarstanu przystępował do play off z pierwszej pozycji w tabeli, a Chimki z czwartej.
Warto przypomnieć, że do tego meczu nie doszłoby, gdyby nie celny rzut ex gracza Turowa sekundę przed końcem czwartego meczu w Moskwie. To dzięki niemu Chimki przedłużyły szansę na finał, którą ostatecznie wykorzystały.
Źródło informacji: SportoweFakty.pl