Ostatnia bitwa „Klasyk” polskiej ligi koszykówki Asseco Prokom-Pge Turów
Wszyscy w Zgorzelcu przed meczem nr. 6 byli myśli że ich ulubieńcy zdobędą pierwszy w historii złoty medal mistrzostw Polski. Tak się jednak nie stało mimo tego że burmistrz Rafał Gronicz zafundował 80 szampanów, możliwe że otworzymy je dziś koło 20 godziny? możliwe. Ogólnie mówiąc nastroje w miasteczku nad Nysą były bardzo dobre wszyscy się nastawili na końcowy triumf. Były transparenty,głośny doping nawet maskotka się pojawiła! czekaliśmy tylko na nowego mistrza. Jednak mimo tego że Prokom wygrał w Zgorzelcu arcy ważny mecz. Co nie znaczy że Turów jest całkowicie bez szans bo jak się mówi „Turów może, Prokom musi” i ta presja po stronie gospodarzy może doprowadzić do wygranej zespołu z dolnego śląska. Dodatkowo emocje w Zgorzelcu podsycała sytuacja w której Woods znokautował Ivana Zigeranovicia ze Zgorzelca, kibice przygotowali ulotki i obrazki, też dla sędziów.
Teraz nie ma mowy o zmęczeniu teraz wytrwają tylko ci najlepsi herosi boiska
oczywiście kluczem do wygrania meczu przez Turów jest dobra dyspozycja Toreya Thomasa, Daniela Kickerta, Konrada Wysockiego. Skuteczność i rzuty z dystansu a także dobra obrona.
Po stronie Prokomu przemawia doświadczenie, hala, kibice, sędziowie i … Pan Krauze 🙂 oczywiście najwiecej zależy od formy Daniela Ewinga ( nie wiem czemu komentator w zgolu mówi George) ale o formę byłego gracza NBA nie trzeba się martwic robi i daje swoje w każdym meczu finału, gra bardzo równo. Nie zagra pewnie Tommy Adams ponieważ Tomas Pacesas musi mieć Polaka po kontuzji Witki. Eldridge to dobry obrońca jego główne zadania to defensywa przeciwko Toreyowi Thomasowi. Sprawa jest otwarta jeśli mecz będzie miał apekt sportowy i bez pomocy ze strony sędziów, to będziemy światkami wielkiego meczu
Stawiam na +5 dla Pge Turowa Zgorzelec
