Remis w finale Mistrzostw Polski (2-2)
PGE Turów Zgorzelec – Asseco Prokom Gdynia
Wynik: 54:48 (15:8, 11:10, 10:15, 18:15)
Punktowali:
PGE Turów: Kickert 16, Jackson 9, Thomas 9, Kuebler 6, Tomaszek 5, Wysocki 3, Gabiński 3, Bochno 2, Zigeranović 1.
Asseco Prokom: Ewing 13, Burrell 10, Hrycaniuk 8, Widenow 6, Adams 3, Varda 3,Szczotka 2, Woods 2, Eldridge 1, Szubarga 0, Witka 0, Frasunkiewicz 0.
MVP meczu: Daniel Kickert (udanie zastępujący kontuzjowanego Marko Brkića) – Australijczyk zdobył najwięcej w meczu spośród wszystkich graczy – 16 pkt.
Zawiedli oczekiwania: David Jackson (2/9 z gry; 9pkt) i Konrad Wysocki (0/7 z gry i 3pkt; drugi fatalny w ataku występ kapitana Turowa) oraz Krzysztof Szubarga (0/3 z gry; 0 pkt), Tommy Adams (1/10 z gry i 3pkt) i Ratko Varda (1/4 z gry i 3pkt)
Wielki pechowiec spotkania i finałów: Robert Witka – gracz, który zagrał najwięcej spotkań w sezonie po stronie ekipy Tomasa Pacesasa, w swoim 34. spotkaniu złamał nogę!! Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Kluczowy moment spotkania: pierwsza połowa meczu, w której miejscowi zmusili Asseco Prokom do najgorszego występu w sezonie po atakowanej stronie boiska i 18 oczek
Liczby spotkania: 8 – liczba punktów graczy Tomasa Pacesasa w pierwszych 10.minutach czwartej potyczki! 6 – tyle punktów zdobył Mike Kuebler w serii – począwszy od ostatniej minuty 3kw. To była jego cała zdobycz, ale pozwoliła Turowowi na utrzymanie bezpiecznej przewagi, dowiezionej do końcowej syreny.
Istotne statystyki: procent rzutów za trzy punkty gości (2/23) oraz dwukrotnie większa ilość strat przyjezdnych (16)