Zespół Michała Ignerskiego – Besiktas Cola Turka nie sprostał przed własną publicznością Efesowi Pilsen Stambuł i uległ po walce 83:86 w 29, przedostatniej kolejce tureckiej Beko Basketbol Liga.
Polak może być jednak zadowolony, gdyż zaliczył jedno z lepszych spotkań w tym sezonie kraju nad Bosforem.
Ignerski na parkiecie spędził tym razem aż 37 minut, w ciągu których zanotował na swoim koncie 17 punktów (2/4 za dwa, 3/9 za trzy, 4/4 za jeden) oraz 9 zbiórek, 2 przechwyty i jedną asystę.
Najlepszym graczem w jego zespole był australijski środkowy – Andrew Ogilvy, który uzyskał 22 punkty i 7 zbiórek, a tyle samo punktów, co polski skrzydłowy dorzucił jeszcze Erdogan.
Ojcem sukcesu Efesu był Igor Rakocevic, który zdobył 18 punktów.
Przed ostatnią kolejką Besiktas z bilansem 18:11 zajmuje 6 miejsce w tabeli i nie zmieni już swej pozycji przed play off.
Warto nadmienić, że w tej kolejce z dobrej strony pokazali się gracze, który jeszcze do niedawna biegali po polskich parkietach. I tak, w meczu Trabzonsporu z Aliagą 21 punktów i 8 zbiórek zanotował najlepszy strzelec tureckiej ligi – Ali Karadeniz, u nas znany jak Michael Wright. Przycmił go jednak bezpośredni rywal w tym starciu – weteran ligi NBA, Jarvis Hayes który mecz zakończył z dorobkiem 33 punktów i 6 zbiórek.
Jovo Stanojevic zanotował 10 punktów i 4 zbiórki w wygranym meczu jego Karsiyaki z Erdemir. Jerry Johnson był z kolei najskuteczniejszym graczem Galaty w przegranym 75:76 meczu z Edirne. Amerykanin uzyskał 12 punktów, 3 zbiórki i 4 asysty.
Fanów Anwilu Włocławek zainteresuje z pewnością fakt, iż Gerrod Henderson był jednym z najlepszych graczy Antalyi z przegranej potyczce z Tofasem. Były obrońca zespołu z Kujaw zanotował 15 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst.